Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Okolice Kopca

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Licho
Prastare Licho

Licho


Liczba postów : 130
Join date : 11/12/2018

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyNie Gru 16, 2018 8:05 pm

Okolice Kopca O5fLLr2
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com
Licho
Prastare Licho

Licho


Liczba postów : 130
Join date : 11/12/2018

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyCzw Sty 24, 2019 7:50 pm

Przygoda!

Har'rah




Stary niedźwiedź mocno śpi... My go nie lubimy, na palcach chodzimy, bo jak się zbudzi to zacznie nam marudzić... Tak to już bywało z niektórymi zwierzołakami, że wraz z nadejściem zimy, zapadały w długi, podobny do snu stan hibernacji. W przypadku Harraha tak właśnie się stało - nie wiadomo jednak, czy zdarzało mu się to wcześniej, bo tak czynią normalne zwierzęta, czy może dopiero od niedawna starość zmusiła go do zimowego lenistwa. Nieważne, która wersja jest prawdziwa, faktem było, że misiu grzecznie sobie spał. I pewnie w ten sposób upłynęłaby mu cała zima, a afera z szalejącym Zimowym Wiatrem wpadła by mu w ucho w okolicach lata. Los miał jednak wobec niedźwiedzia inne plany, choć równie dobrze wszystko co stało się w okolicach kopca to zbieg okoliczności.
Otóż do śpiącego sobie smacznie w małej gawrze Harraha zawitała pewna ciekawska istota. Dokładniej rzecz ujmując, pewna wiewiórka ryła pazurkami w ziemi, tuż obok legowiska zwierzołaka. Najprawdopodobniej schowała gdzieś w okolicy zapasy na zimę, a teraz postanowiła je odzyskać. A jeśli nie znajdzie orzechów, a w łapki wpadnie jej pewien stary, łykowaty misio? Matka natura nigdy nie była tą delikatną i ugodową stroną.
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com
Domgar
Mieszkaniec

Domgar


Liczba postów : 23
Join date : 07/02/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyWto Lut 12, 2019 12:04 am

Obecni akurat w okolicy mogli usłyszeć śpiew. Z początku cichy i niewyraźny... lecz z każdą chwilą nabierał na sile. Emanowała z niego radość. Wręcz niepojęta, niepodobna nawet do Domgara. Ale nikt chyba temu nie powinien się dziwić. Właśnie zaczęła się jego podróż. Wkrótce zobaczy te wszystkie miejsca, które zasłyszał z opowieści. Na sam początek postawił sobie dość ambitny cel. Świątynia Bogini... Nie chciał nic ukraść, czy dopchać się do ksiąg. Po prostu zobaczyć. Ujrzeć na własne oczy obiekt, tak ważny dla ich wspólnej historii. A stamtąd już prosta droga do wszystkich czterech pór roku. Można powiedzieć, że dla krasnoludka okolice świątyni były bramą. I ubzdurał sobie, że musi ją przejść, by na dobre zacząć poznawać świat. Tak więc oto szedł. Z radosną i pełną życia pieśnią na ustach. Z klekoczącym plecakiem i postrzępioną peleryną, wesoło szurającą po liściach. Oraz jakimś kijkiem, którym stukał w rytm tylko dla siebie słyszanej muzyki.
Powrót do góry Go down
Knypeć
Mieszkaniec | Idealny start

Knypeć


Imię i Przydomek : Knypeć
Rasa : Krasnoludek
Ekwipunek : Miecz, tarcza, róg wojenny, plecak
Liczba postów : 24
Join date : 06/01/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptySob Lut 16, 2019 7:42 pm

Przygoda, przygoda. Każdej chwili szkoda.
Domgar:
Dzień w którym młody krasnoludek postanowił rozpocząć swoje przygody, był dniem nadzwyczaj urokliwym. Względna na jak tę porę roku temperatura, pozwalała na swobodną eksplorację bliższych i dalszych okolic. Delikatne słońce muskało twarze wszystkich wędrowców, którzy tego dnia postanowili pojawić się w okolicy. A było ich całkiem sporo. W końcu to okolice stolicy pory roku. Większość istot była zajęta swoimi sprawami. Trójka krasnoludków ciągnęła za sobą ciężki pakunek. Widać było, że sprawia im to nie lada kłopot. Nie byli bowiem obdarzeni wielką siłą. Na wschód od nich stała odpoczywająca grupka. Trzech krasnoludków, oraz dwójka zwierzołaków. Jeden skrzyżowany z lisem, a drugi pochodził najprawdopodobniej od sowy. Burzliwie między sobą dyskutowali. Dość ciężko było dosłyszeć o czym, ponieważ lisowaty ciągle uciszał grupkę. Jedyne co można było usłyszeć to słowa "kłopoty" oraz "świątynia". Czyżby miał to być Twój szczęśliwy dzień? Co jednak, jeśli nie będą chcieli dodatkowego towarzystwa? Lub jeśli ich zamiary nie są zbyt szlachetne? Jaka będzie Twoja decyzja? Zagadasz? Zignorujesz? Czy może będziesz ich śledzić?
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t107-knypec
Domgar
Mieszkaniec

Domgar


Liczba postów : 23
Join date : 07/02/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptySob Lut 16, 2019 9:03 pm

Krasnoludek postanowił podejść do grupki. Bo czemu by nie? Chociażby po to, by o drogę spytać. Przerwał swą radosną pieśń, poprawił plecak i pokierował swe żwawe kroki w ich kierunku. A wraz ze zbliżaniem się do nich, coraz bardziej go rozmowa ciekawiła. Już mu się ciskało na usta powitanie, jednak stłumił je krzywym uśmiechem. Chciał wpierw zobaczyć, z kim w zasadzie ma do czynienia. Istniało ryzyko, że z grupką osób gatunku "nie twój interes". A takie grupki potrafią być bolesne.
Powrót do góry Go down
Knypeć
Mieszkaniec | Idealny start

Knypeć


Imię i Przydomek : Knypeć
Rasa : Krasnoludek
Ekwipunek : Miecz, tarcza, róg wojenny, plecak
Liczba postów : 24
Join date : 06/01/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptySob Lut 16, 2019 9:55 pm

Domgar:
Postanowiłeś więc podejść, jednak bez zagadywania. Ostrożny obserwator, czy wścibski gap? Różnie można interpretować takie zachowania. Wszystko zależy wszak od osoby, której przyjdzie zinterpretować Twoje zachowanie. W czasie kiedy zbliżałeś się do grupy, jej członkowie wciąż wymieniali burzliwie poglądy. Sprawa musiała być ważna, gdyż ich wypowiedzi pełne były skrajnych emocji. Jedni byli gniewni, jeszcze inni mówili rozmarzonym, jakby tęsknym głosem. Jedynie sowi zwierzołak zdawał się być opanowany. Z boku wyglądało to, jakby zupełnie nie dbał o całą tę sprawę i był całym zamieszaniem zmęczony i lekko zażenowany. Z każdym kolejnym krokiem można było usłyszeć coraz więcej słów, choć wyciągnięte z kontekstu zdawały się nie mieć głębszego sensu. W całości udało Ci się usłyszeć jedynie ostanie zdanie: "To należało do nas i co by się nie działo, musi znów stać się naszą własnością". Wypowiedzi tej dopuścił się jeden z krasnoludków, najgłośniejszy z całej tej zbieraniny. To jego głos był najdonośniejszy i słyszany od samego początku. Wraz z końcem tego zdania stanałeś zaraz przy nich. Gdy lisowaty Cię zobaczył gniewnie spojrzał na gadułę, po czym zdzielił go owłosioną łapą po głowie.
- No pięknie. Wiedziałem że przez te wasze krzyki ktoś się nami zainteresuje.
Zdawał się być wyraźnie nie pocieszony Twoją obecnością. Wtedy jednak sowi zwierzołak zmierzył go strapionym spojrzeniem i zwrócił się do Ciebie.
- Wybacz mojemu towarzyszowi. Jest wyraźnie poruszony trapiącym nas problemem, jednak mimo wszystko nie powinien wylewać na Ciebie swej frustracji. Czy jest coś, w czym możemy Ci pomóc?
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t107-knypec
Domgar
Mieszkaniec

Domgar


Liczba postów : 23
Join date : 07/02/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptySob Lut 16, 2019 10:12 pm

- Cóż, najwyraźniej tak. Z waszych krzyków wyłapałem kilka interesujących słówek. I chętnie też bym powrzeszczał, ale śpieszy mi się przed starością. Także wiedzą szanowne ssaki, którędy do świątyni, coby mnie nic nie pożarło?
To powiedziawszy zaczął im się kolejno przyglądać. Szczególnie długo jego wzrok utkwił na lisowatym stworze. Lekko się pod nosem uśmiechnął na jego widok. Z tej całej gromadki, to akurat jego reakcji najbardziej się spodziewał. I chociaż fascynował go temat rozmowy, to podejrzewał, że słowa przy nim nie pisną. Tak więc nie sądził, by było sens zadręczać ich trudniejszymi pytaniami, niż o drogę.
Powrót do góry Go down
Knypeć
Mieszkaniec | Idealny start

Knypeć


Imię i Przydomek : Knypeć
Rasa : Krasnoludek
Ekwipunek : Miecz, tarcza, róg wojenny, plecak
Liczba postów : 24
Join date : 06/01/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyNie Lut 17, 2019 12:03 am

Domgar:
- Tak więc zmierzasz do świątyni? Ciekawe, zaiste bardzo ciekawe. Jak udało Ci się podsłuchać i my kierujemy się w tym kierunku. Dlatego też...
Sowi nie zdążył dokończyć, gdyż w tym momencie lis szturchnął do delikatnie w skrzydło. Gołym okiem można było dostrzec różnice w jego zachowaniu. Gdy zdzielił krasnoludka, zachowywał się jak nauczyciel karcący ucznia. Teraz zaś dało się zauważyć, że czuł respekt przed ptasim towarzyszem.
- Nie powinniśmy tak chętnie dzielić się swoimi zamiarami przed nieznajomymi. Mało mamy już przez podobne sytuacje problemów?
Nawet w jego głosie dało się wyczuć szacunek. Mimo wszystko nie ufał Ci. Być może taka była jego natura. A może to niedawne wydarzenia tak na niego wpłynęły?
- Co się stało to się nie odstanie. A właśnie z powodu sytuacji w której się znajdujemy, powinniśmy szukać pomocy wśród podróżnych. Ochłoń więc nieco drogi przyjacielu.
Pan sowa zabrał głos, a lisi ważniak westchnął głośno. Wtedy też wygadany ptak zwrócił się znów do Ciebie.
- Jak zdążyłem wcześniej wspomnieć i my kierujemy się w stronę świątyni, a właściwie tego co z niej pozostało. Musisz bowiem wiedzieć, że około trzystu pięćdziesięciu lat temu stało się tam... Wybacz. Gdzie moje maniery? Najsampierw wypada się przedstawić. Jestem Telagius Starszy. Badacz historii losów świątyni za czasów jej świetności oraz po upadku. Mój gorącokrwisty lisi przyjaciel, to Ligwig Płochliwy. Kwatermistrz, wojownik, słowem - człowiek orkiestra. Trójka krasnali to zaś Kron, Forn i Harn. Najlepsi kopacze jakich widziałem w swoim życiu. Trudnimy się archeologią. Znajdujemy relikty przeszłości, które mogłyby przybliżyć nam zamierzchłe czasy. Gruboskurni zarzucają nam bycie poszukiwaczami skarbów. Jednak nie robimy tego z niskiej chęci zysku. Chcemy poznać dawne dzieje na podstawie pozostałości, które udaje nam się znaleźć. Ostatnio jednak przytrafił nam się bardzo niemiły incydent, który wpędził nas w kłopoty. Możesz ruszyć z nami. Po drodzę streszczę Ci ostatnie wydarzenia. Jeśli uznasz, że tego chcesz, być może będziesz w stanie nam pomóc. Co Ty na to Panie...?
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t107-knypec
Domgar
Mieszkaniec

Domgar


Liczba postów : 23
Join date : 07/02/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyNie Lut 17, 2019 12:16 am

Domgar uciekł na chwilę wzrokiem gdzieś w bok, jakby rozważał. Dłuższą chwilę tak myślał, aż nie spojrzał znów na nich i uśmiechnął się szeroko. No tak, szczęście mu sprzyja.
- Ja zaś jestem Domgar. Bezużyteczny poszukiwacz tajemnic tego świata. Powiadają, że przynoszę pecha. Ale o ile nie przeszkadza wam gap, chcący obejrzeć sławną świątynie, to czemu bym miał nie dołączyć?
Odpowiedział wesoło do Telagiusa, kątem oka oglądając resztę grupki. Ciekawe... To aż takiej drużyny trzeba do zbadania świątyni? Krasnoludek już sobie wyobrażał, jak sam miałby tam dojść.
Powrót do góry Go down
Knypeć
Mieszkaniec | Idealny start

Knypeć


Imię i Przydomek : Knypeć
Rasa : Krasnoludek
Ekwipunek : Miecz, tarcza, róg wojenny, plecak
Liczba postów : 24
Join date : 06/01/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyNie Lut 17, 2019 2:09 pm

Domgar:
- To zaiste wspaniałe wieści! - wykrzyknął Telagius, nie mogąc powstrzymać radości. - Ruszajmy więc czym prędzej. Jak wcześniej obiecałem, postaram się streścić ostanie wydarzenia.
Sowa uniósł ku górze prawe skrzydło, dając wyraźny znak swoim towarzyszom. Ci poczęli zbierać swoje rzeczy i już po kilku chwilach cała grupa była gotowa do wymarszu. Ruszyliście więc w stronę świątyni, a prowadzący ekspedycję Telagius rozpoczął swoją opowieść.
- Jak już wcześniej wspomniałem jesteśmy grupą, zajmującą się poszukiwaniami starożytnych pozostałości po kulcie bogini. Zazwyczaj udaje nam się odnaleźć szczątki zapisków, lub narzędzi codziennego użytku, które wykorzystywane były przez jej wyznawców. W rzeczy samej dużo mówi nam to o ich zwyczajach codziennego życia. Jednak nasze ostatnie znalezisko było doprawdy niecodzienne. Mowa bowiem o ozdobnym kielichu, który jak mniemam używany był przy przeprowadzaniu rytuałów. Niewiele więcej mogę jednak o nim powiedzieć. Zanim zdążyliśmy wrócić do naszej siedziby w Kopcu Jesieni zostaliśmy napadnięci. Rabusie doskonale wiedzieli czego szukają. Byliśmy bowiem tak ucieszeni ze znaleziska, że postanowiliśmy uczcić to w przydrożnej gospodzie. Korzystając z dobrodziejstw, jakie oferował ten przybytek, zupełnie się zapomnieliśmy. Nieborak Harn pochwalił się znaleziskiem kilku podejrzanym jegomościom. Ci wdarli się do nas nocą, pochwycili kielich i tyle ich widzieliśmy. Jako że Forn trudził się kiedyś polowaniami, udało mu się wyśledzić złodziejaszków. Mają oni siedzibę w jaskini, nieopodal świątyni. Zapewne chcą przehandlować nasze cenne znalezisko. Szukamy więc sposobu, aby je odzyskać. Wolałbym uniknąć rozwiązania siłowego, dlatego staramy się coś wymyślić. Oto nasza smutna historia. Może Ty miałbyś jakiś pomysł, który mógłby nas uratować?
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t107-knypec
Domgar
Mieszkaniec

Domgar


Liczba postów : 23
Join date : 07/02/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyNie Lut 17, 2019 2:25 pm

Krasnoludek na chwilę się zamyślił, mrużąc lekko oczy. Jak tu przekonać złodziei, by oddali, co ukradli... Dreptał krokiem równym reszcie grupy, zastanawiając się nad zagadnieniem.
- Skoro oni was okradli, to dlaczego nie zrobicie tego samego?
Spojrzał na sowę, unosząc lekko brwi. Dla niego to było zaskakująco oczywiste... Wleźć do jaskini, zabrać kielich i ulotnić się, nim wściekli przestępcy cokolwiek zauważą. Plan idealny, zwłaszcza, że większość z ich grupy to niezbyt zwinne krasnoludki. Wszak potrzebny im włamywacz!
Powrót do góry Go down
Knypeć
Mieszkaniec | Idealny start

Knypeć


Imię i Przydomek : Knypeć
Rasa : Krasnoludek
Ekwipunek : Miecz, tarcza, róg wojenny, plecak
Liczba postów : 24
Join date : 06/01/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyNie Lut 17, 2019 4:27 pm

Domgar:
Telagius zmarszczył brwi, czy co też tam ptaki mają nad oczami. Jak sam zdążyłeś stwierdzić, plan ten był wręcz oczywisty.
- Taki pomysł pojawił się w naszych dyskusjach niemal na samym początku. Jednak żaden z nas nie jest wystarczająco dobry w skradaniu, aby podjąć się takiego zadania. Dodatkowo złodzieje najprawdopodobniej będą spodziewać się takiego zamiaru. Będą więc czujnie pilnować kielicha. Jeżeli ktoś miałby się podjąć tej próby, to musiałby być bardzo dobrym złodziejaszkiem. Osobiście odradzał bym Ci podejmowania się tego zadania. Chyba że jesteś bardzo pewny swoich umiejętności.
Jak można zauważyć Twój pomysł spotkał się raczej że średnim entuzjazmem. Jak zauważył Telagius może to być bardzo ryzykowne. Jednak jeśli nie będzie innych alternatyw kto wie... Zawsze może się udać. Przeszliście już spory kawałek drogi, a słońce powoli przechodziło nad waszymi głowami w stronę zachodu. Przed wami jeszcze spory kawałek drogi. Kto wie, może uda wam się wspólnymi siłami uda wam się wpaść na bezpieczniejszy pomysł. No chyba, że jesteś pewien swoich zdolności i przy odrobinie szczęścia uda Ci się wprowadzić pokysł w życie.
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t107-knypec
Domgar
Mieszkaniec

Domgar


Liczba postów : 23
Join date : 07/02/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyNie Lut 17, 2019 5:17 pm

- To w takim razie, hmm... Wykurzyć nie można? Jak to jaskinia, to wystarczy tam dymu nawpuszczać i sami uciekną!
Problem dość trudny, ale nie sprawiało to bynajmniej, by krok Domgara był mniej wesoły. Podobnie, jak wyraz twarzy. Widać po prostu potraktował to, jako wyjątkowo trudną zagadkę. Głównie dlatego, że przecież do świątyni jeszcze trochę drogi. Tyle rzeczy może się zmienić w tym czasie. Po co martwić się na zapas?
Powrót do góry Go down
Knypeć
Mieszkaniec | Idealny start

Knypeć


Imię i Przydomek : Knypeć
Rasa : Krasnoludek
Ekwipunek : Miecz, tarcza, róg wojenny, plecak
Liczba postów : 24
Join date : 06/01/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyNie Lut 17, 2019 11:13 pm

Domgar:
Wykurzenie bandytów z jaskini mogło wydawać się jakimś wyjściem. Jednak czy było to wyjście dobre? Na to pytanie nie zdążył odpowiedzieć Telagius. Ubiegł go bowiem Ligwig, który z wyraźną przyjemnością postanowił wytknąć Ci wady tego rozwiązania.
- A co da nam wykurzenie ich z jaskini? Przecież nie zostawią figurki w środku z powodu odrobiny dymu. A poza tym opuszczając jaskinię wpadną na nas i zawiąże się walka, której jak mogłeś nie zauważyć, chcemy uniknąć. Już lepszym pomysłem było zakradanie się do środka.
Telagius nie odpowiedział, jednak z jego miny, można było wywnioskować, że podzielał zdanie swojego przedmówcy. Z każdą kolejną chwilą Twoi towarzysze podróży byli jakby coraz bardziej posępni. Czyżby zaczynali powątpiewać w sens swojej wyprawy. Maszerowaliście dobre kilka godzin i z każdą kolejną chwilą zbliżaliście się do kryjówki bandytów. W końcu przewodnik zarządził postój na odpoczynek.
- Jesteśmy już w niedużej odległości od granicy ziem Jesieni. Odpoczniemy tu chwilę i w dalszą drogę ruszymy o zachodzie słońca. Dzięki temu ma miejsce dotrzemy w nocy. Myślę że jest to najlepszy moment, żeby ustalić konkretny plan działania i poczynić odpowiednie przygotowania. Myślę że najlepszym sposobem będzie głosowanie nad naszymi opcjami. Są to kolejno zakradnięcie się, próba dywersji przez dym, która zakończy się najpewniej walką, lub bezpośredni atak. Myślę że nasz przyjaciel Dogmar również powinien mieć prawo głosu, dlatego zaczniemy od wysłuchania jego opinii
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t107-knypec
Domgar
Mieszkaniec

Domgar


Liczba postów : 23
Join date : 07/02/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyPon Lut 18, 2019 4:19 pm

- No cóóóóż... Skoro tak boicie się o walkę, to zostaje wam tylko zakradnięcie się. Zresztą zbyt ich przecieniacie. Nie wiedzą pewnie, jakie kielich ma znaczenie. To tylko głupiutcy rabusie.
Wzruszył ramionami i przystanął na przerwę. Najwyżej zaimprowizują... No bo co się może stać? Rabusie, to rabusie. Tylko tchórze i przebrzydłe gady chowają się w jaskiniach.
Powrót do góry Go down
Knypeć
Mieszkaniec | Idealny start

Knypeć


Imię i Przydomek : Knypeć
Rasa : Krasnoludek
Ekwipunek : Miecz, tarcza, róg wojenny, plecak
Liczba postów : 24
Join date : 06/01/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyPon Lut 18, 2019 7:51 pm

Domgar:
Grupa wysłuchała Twojej wypowiedzi z uwagą, po czym nastała chwila ciszy. Wyglądali jakby starali się na szybko wymyślić jakiś inny pomysł, jednak było to na nic. Żaden z nich nie mógł wpaść na nic, co zwiększałoby w znanym stopniu szanse powodzenia. W końcu głos zabrał Harn.
- Cóż, wiem że to wszystko moja wina. I najchętniej sam rozwiązałbym za nas wszystkich ten problem, jednak wojownik ze mnie żaden, a tym bardziej złodziej. Podkradanie się do leniwych zwierzaków to jedno, ale wchodzenie do legowiska bandytów to zupełnie inna sprawa. Wstyd się przyznać, ale najzwyczajniej w świecie... Brak mi odwagi.
Krasnoludek schował twarz w dłoniach. Poczucie winy i brak możliwości naprawienia swojego błędu z powodu strachu musiały być naprawdę przytłaczającą mieszanka emocji. Pozostałe dwa krasnale starały się jakoś pocieszyć swojego kamrata. Znów zapadła martwa cisza. Trwała ona przez kilka chwil. W tym czasie można było zauważyć, że słońce niemalże chowało się za horyzontem. Jeśli cała akcja miała zostać prowadzona jeszcze tej nocy, trzeba było niedługo ruszać. Milczenie zostało w końcu przerwane przez przywódcę.
- Zaprawdę ciężka jest nasza sytuacja. A i rady idealnej na kłopoty nam brakuje. Z wszystkich pomysłów, Twój pierwszy wydaje się być w rzeczy samej najlepszym że wszystkich złych wyjść, jakie moglibyśmy wybrać. Jako że jednak żaden z nas nie byłby w stanie wykonać tego zadania, jestem zmuszony pomimo naszej dość krótkiej znajomości prosić Cię o wprowadzanie planu w życie. Jeśli uważasz, że nie podołasz temu zadaniu, nie będziemy mieć Ci tego za złe. Wszak nasze problemy nie są Twoim zmartwieniem. Wskażemy Ci bezpośrednią drogę do świątyni i spróbujemy sami uporać się z niedolą. Jeśli jednak zgodziłbyś się nam pomóc, miałbyś naszą dozgonną wdzięczność i niebywały wkład w badania nad historią świątyni.
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t107-knypec
Domgar
Mieszkaniec

Domgar


Liczba postów : 23
Join date : 07/02/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyPon Lut 18, 2019 8:15 pm

Krasnoludek klapnął sobie na ziemi i sięgnął do plecaka. Wyjął z niego oderwany kawałek chleba, po czym zaczął go zajadać, aż okruchy sypały się wokoło. Przeżuwał powoli, myśląc nad czymś uparcie. Mrużył przy tym lekko oczy, by dodać jeszcze większego wrażenia zadumy. Lecz w zasadzie, to decyzję podjął już kilka sekund po wypowiedzeniu propozycji przez Telagiusa. Przecież po to tu właśnie był... By zwiedzić świat i dowiedzieć się nieco o nim. Jaka mogłaby być lepsza okazja, niż przysłużenie się grupie historyków? Może coś ciekawego mu potem powiedzą. Także decyzje podjął. Zastanawiał się jeszcze tylko, w jaki ma to sposób zrobić... Lub, czy jest jakieś inne rozwiązanie. Wyglądało jednak na to, że rzeczywiście będzie musiał zabawić się we włamywacza. Cudownie... Nie no, naprawdę go to ekscytowało.
- A więc niech będzie! - zerwał się po jakimś czasie na równe nogi, krzycząc radośnie - Odzyskam dla was ten kielich, chociaż kompletnie nie wiem, jaką historie w sobie kryje. No ale przecież... tego się chcecie dowiedzieć, nieprawdaż?
Drugą część wypowiedzi skierował do sowy, uśmiechając się przy tym nieco. I nie odrywając wzroku od grupki, znów zarzucił plecak na plecy. Po czym podparł się laską, patrząc na nich wyczekująco.
- Więc ruszamy?
Energia dosłownie tryskała z niego. Albo Domgar jest wyjątkowo głupi, albo rzeczywiście znał się na skradaniu. Bowiem wyglądał, jakby właśnie ktoś mu zaproponował przytulenie słodkiego żuczka, a nie misje, na której będzie poważnie ryzykował życie.
Powrót do góry Go down
Knypeć
Mieszkaniec | Idealny start

Knypeć


Imię i Przydomek : Knypeć
Rasa : Krasnoludek
Ekwipunek : Miecz, tarcza, róg wojenny, plecak
Liczba postów : 24
Join date : 06/01/2019

Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca EmptyWto Lut 19, 2019 11:10 pm

Domgar:
Kiedy udzielałeś odpowiedzi na bardzo odważną, by nie rzec zuchwałą prośbę swoich nowo poznanych znajomków, wszyscy oni wgapiali się w ciebie z nadzieją. Nawet Harn na moment zaprzestał okazywania żalu. Kiedy zgodziłeś się podjąć niebezpiecznego zadania, było widać, że kamień spadł im z serc. Pokładali w Tobie ogromne nadzieje, a przecież jeszcze kilkanaście godzin temu byliście sobie zupełnie obcy. Telagius postanowił po raz kolejny przemówić w imieniu grupy.
- Dziękuję Ci mój drogi. Dziękuję z całego serca. Twój wkład w badanie historii nigdy nie zostanie zapomniany i będę rozgłaszał wszem i wobec, że jesteś pełnoprawnym członkiem naszej ekspedycji.
- Jeśli mu się uda! -
wtrącił cicho, lecz stanowczo Ligwig. Ciężko stwierdzić dlaczego, ale ewidentnie nie przepadał za Tobą. Być może zwyczajnie nie lubił nikogo, kto pochodził spoza zaufanej grupy. A może całe zamieszanie z kradzieżą kielicha wpłynęło na niego w taki sposób. Kto wie, istnieje możliwość, że jeśli wszystko się uda, a emocje opadną, pokarze bardziej ludzkie emocje.
Tak czy inaczej ruszyliście w dalszą drogę. Prowadził Telagius, za nim Ty, otoczony przez Trójkę krasnali, którzy wpatrywali się w Ciebie jak w bohatera. Pochód zamykał lisi wojownik, który ciągle wypatrywał zagrożenia, jakie mogłoby ewentualnie pojawić się z tyłu. Zapadł zmrok i byliście niemal na miejscu
Spoiler:
Powrót do góry Go down
https://lesne-licha.forumpolish.com/t107-knypec
Sponsored content





Okolice Kopca Empty
PisanieTemat: Re: Okolice Kopca   Okolice Kopca Empty

Powrót do góry Go down
 
Okolice Kopca
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Okolice Zamku
» Okolice Sceny
» Okolice Dworu

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: W zaczarowanym lesie... :: Jesień-
Skocz do: